W niedzielę, 19 października klub GTS Rokitnica podejmował Ogniwo Borkowo w ramach rozgrywek III grupy Gdańskiej "Serie B". Mecz obfitował w bramki i emocje, jednak najbardziej zadowoleni mogli być piłkarze Ogniwa - to oni wyjechali z kompletem punktów.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości, jednak to piłkarze GTS Rokitnica jako pierwsi zdobyli bramkę - w 10 minucie długa piłke przeszła ponad obrońcami Ogniwa, a napastnik gospodarzy nie miał problemów ze zdobyciem bramki. Na szczęście, w pierwszej połowie bramki zdobywali już tylko piłkarze Ogniwa. Wyrównał Łukasz Gwóźdź pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Bramka na 2:1 to świetna akcja skrzydłem Roberta Makucha, który wyłożył piłkę Wojciechowi Petryńskiemu na 8 metr, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce. Bramka nr 3 to dzieło Roberta Makucha, który idealnie wyszedł z własnej połowy po prostopadłym zagraniu jednego z pomocników, następnie minął bramkarza i spokojnie strzelił na 3-1.
Druga połowa również obfitowała w bramki. Strzelanie w tej części rozpoczął w 55 minucie nie kto innny jak Robert M. Ruszył prawym skrzydłem i minął 5, a może nawet 6 rywali przebiegając wszerz boiska i dopiero wtedy zdecydował się na uderzenie. Majstersztyk. Kilka minut później bramkę zdobyli gospodarze, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Ok. 70 minuty kolejne powody do zadowolenia mieli piłkarze Ogniwa - bramkę na 5-2 zdobył Paweł Cybulko, który wykorzystał piłkę zgraną na 6 metr.
Końcówka spotkania nie była gorsza niż reszta meczu. Najpierw na 5-3 strzelili gospodarze, a za chwilę nadarzyła się idealna okazja do podwyższenia wyniku dla Ogniwa. Zagranie ręką w polu karnym skończyło się podyktowaniem '11', a do jej wykonania podszedł Łukasz Mospinek - dawniej grający w barwach GTS Rokitnica. Jego atomowy strzał powędrował jednak nad poprzeczką, zaś bramkarz musiał szukać piłki na pobliskich polach. Jak twierdzi trener Ogniwa, było to bardzo dobre zagranie "na czas". Pozostaje nam się z tym zgodzić. A oto wideorelacja z tego zdarzenia:
Ostatni akcent meczu to doskonałe, prostopadłe zagranie ze środka pola i niegorsze wyjście Karola "Zupy" Zackiewicza sam na sam - spokojne wykończenie, piłka obok bramkarza i mamy ustalony wynik - Ogniwo wygrywa 6-3.
GTS Rokitnica 3 - 6 Ogniwo Borkowo
Skład:
Kłos - Milewski, Biesik (C), Nowak, Mospinek - Horobiński, W. Petryński, Cybulko, Gwóźdź, D. Petryński - Makuch
Zagrali także: Samuś, Zackiewicz, Skocki, Kasiulanis